„KRISTINA” po raz XIV.
W dniach 04 -07 maja bieżącego roku na terenie jak to Czesi nazywają „Arealu KRISTINA” po raz 14 zostały rozegrane zawody o Europejski Puchar w klasach F – NSS.
Miejsce w którym rozgrywane są te zawody to sztuczny zbiornik wodny położony obok uroczego małego miasta jakim jest Hrdek nad Nisou [ Gródek nad Nysą ] . Zbiornik wodny powstał po zalaniu dawnego kamieniołomu. Na jego zachodnim brzegu znalazły swoje miejsce domki kampingowe, pole namiotowe i stanowiska dla kamperów. Całość uzupełniają restauracja , bary oraz zaplecze sanitarne.
Zawody te od czasu ich powstania [ pierwotnie nosiły nazwę „Błękitnej Wstęgi Barbary” i były rozgrywane w innym miejscu ] cieszą się w środowisku modelarzy budujących redukcyjne modele żaglowe bardzo dużym poważaniem . Ranga tych zawodów według jej uczestników jest porównywalna z zawodami klasy Mistrzostw Europy.
W ostatnich latach jak sami wiecie z rozgrywaniem jakichkolwiek zawodów nie mówiąc o imprezach międzynarodowych było bardzo trudno a przez czas pandemii po prostu niemożliwe.
Po przerwie spowodowanej wspomnianą pandemią dodatkowo wszystkich nas w pewien sposób dotknęły następstwa wojny toczącej się na Ukrainie. NAVIGA na czas nieokreślony zawiesiła
w członkostwie modelarzy z Rosji i Białorusi.
Efekty tych wszystkich wydarzeń dało się również zauważyć na zawodach o których piszę.
Otóż dużym problemem dla organizatorów – KLOM „ADMIRAL” z Jablonca – był i jest fakt, że część przechodnich pucharów w poszczególnych klasach pozostało w rękach rosyjskich modelarzy
z St. Petersburga i Moskwy którzy są zawieszeni. Dlatego w klasach NSS – A i C oraz w grupie Juniorów brakowało na zawodach w Hradku pucharów bo pozostały w Rosji.
Problem ten pojawił się w zeszłym roku . Dlatego podczas ubiegłorocznego spotkania na tych zawodach Wojtek Huk rzucił pomysł abyśmy wspólnie ufundowali dla Czechów jeden z pucharów. Idea została przez nas, modelarzy nazwijmy to „kupiona” czego efektem był zakup bardzo ładnego szklanego pucharu. Puchar został kupiony ze „zrzutki” a Adaś Opas zrobił odpowiedni do tej nagrody futerał czyli piękną drewnianą skrzynkę. Tę nagrodę przekazaliśmy w zeszłym roku Szefowi Czeskiej Federacji Stanisławowi Jakeszowi.
Czesi postanowili ten puchar przeznaczyć jako nagrodę w klasie F – NSS – A.
W tym roku do udziału w zawodach zgłosiło się 37 zawodników [ w tym 5 z Polski ] we wszystkich klasach grupy F – NSS. Oczywiście brak było zawodników z zawieszonych krajów jak i co zrozumiałe , z Ukrainy.
Na frekwencję na tej imprezie jednak nie należy narzekać. Gdy się uwzględni brak zawodników
ze wspomnianych trzech krajów , a zawsze było to około 10 – 15 osób to udział pozostałych zawodników z Czech, Polski i Niemiec był podobny do lat poprzednich.
Poziom przedstawionych modeli nie był bardzo wysoki ale przyzwoity.
Szkoda , że zaprezentował się tylko jeden nowy model. Było to model „Pen Duick” Josefa Mrakoty. Model ten otrzymał najwyższą ocenę statyczną – 93,67 pkt. i oczywiście honorową nagrodę tej imprezy – Puchar Karla Egrta .
Podczas rozgrywania zawodów towarzyszyła nam trochę zmienna aura. W pierwszym dniu było dosyć ciepło i słonecznie ale wiatr był słaby a czasami nawet bardzo słaby. W sobotę rano trochę postraszyło deszczem i zrobiło się zdecydowanie chłodniej ale pojawił się wiatr o średniej wartości oscylującej około 4 m/s. W niedzielę było zmienne zachmurzenie, chłodno i trochę mocniejszy wiatr.
W rozegraniu zawodów uczestniczyli również sędziowie z Polski – Halina Huk i autor tego tekstu.
Michał Daranowski
Zdjęcia Michał Daranowski i Wojciech Huk.