Gringo 1 – maszt, żagle i olinowanie.

Do modelu zaprojektowałem trzy zestawy żagli o zróżnicowanym kształcie i powierzchni. Maszt i bomy wykonałem z rurek węglowych: maszt Φ 6, bomy Φ 5 mm. Przepisy klasy RG-65 i NSS-650 dopuszczają maksymalną wysokość masztu nad pokładem do 1100 mm. Co prawda określenie nad pokładem nie jest zbyt precyzyjne, ale co to oznacza zostawmy na razie na boku. Zresztą ten problem dotyczy tylko zestawu „A”z najwyższym masztem, pozostałe B i C są niższe i tam nie ma o czym dyskutować.

Mocowanie bomu i zaczep obciągacza bomu wypiłowałem z duralu, podobnie jak większość pozostałych okuć. Salingi i koguty wypiłowałem z płytki laminatu węglowego. Przed wklejeniem w rurki wszystkie elementy drzewc zostały oklejone balsą 2.0 i dopasowane do średnicy wewnętrznej. Z jednej strony daje to sporą powierzchnię klejenia, z drugiej nie podnosi znacząco masy. Mocowanie zaczepów bomu, zaczepów want i sztagu, obciągacza bomu wzmocniłem wklejając rurki węglowe, w maszcie do wewnątrz, w bomie na zewnątrz. Okucia noków bomu są zintegrowane ze ściągaczami regulującymi napięcie poszczególnych linek.

Podstawowe żagle A i B są lub będą wykonane z mylaru 0,05 mm. Osobiście wolałbym trochę cieńszy materiał, szczególnie na zestaw A, ale gdy się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Zestaw „C” będzie wykonany z ripstopu. Po rozrysowaniu 1:1 na arkuszu brystolu obrysu żagli, wyciąłem z naddatkami poszczególne bryty. Skleiłem je taśmą dwustronnie klejącą i nakleiłem nakładki na końcówki sklejek. Rogi szotowy, halsowy i fałowy wzmocniłem naklejając paski ripstopu i okułem luwersami. Same luwersy wykonałem z nitów aluminiowych Φ3 mm. W przednim liku foka wkleiłem rureczki prowadzące sztag, a w przednim liku grota wykonane z żyłki segersy. Mocowania wzmocniłem ripstopem.

Pozostała dekoracja żagla, pasy trymujące, logo klasy i mała flaga biało-czerwona na tylnym liku.

Brak numeru licencji sportowej ( po prostu jej nie mam) a stara lotnicza (zresztą nieaktualna) pochodzi jeszcze z minionej epoki i nijak się ma do jachtu.

Olinowanie stałe wykonałem z pręta stalowego 0.5, ściągacze i obciągacz bomu mosiężne M2,5, sztag z kevlarowo-poliestrowej linki 0,7 mm (stary hol od szybowca), achterszatg z dynemy 0,35 mm. Olinowanie ruchome to kombinacja holu z dynemą.